No i poszły wieśniaki w miasto, a co! Na Dzień Kobiet, na
koncert, ze swoimi dziewczętami :)
Mam zadanie opisać koncert, hmmm... co mam napisać skoro
praktycznie całą imprezę spędziłem na przechadzkach do pobliskiego sklepu
„Jeżyk” oraz na wystawaniu pod Underground’em? A okoliczności do wystawania pod
klubem były co najmniej sprzyjające, nie wiem czy czasem na ulicy nie zebrało
się więcej wiary niż w środku ;) Na Sandalsów zeszła się zacna poznańska załoga
wspomagana przez gości z okolicznych siół a nawet ze stolycy! :)
Znaczną część wieczoru zajęły mi pogawędki ze znajomkami
oraz degustowanie piwa na przemian, to ze sklepu, to z baru... degustacja była
na tyle owocna, że nawet pod koniec koncertu nie przeszkadzała mi już muzyka i
dałem się porwać w pogo razem z Małgosią :)
Może Kszynio napisze coś więcej o muzycznej stronie tego
gigu, chociaż przeca on też cały czas ze mną spacerował ;)
A ja napiszę tak :
" Piwo - w bramie, piwo - na klatce,
piwo - w parku, na osiedlowej ławce
piwo - w barze, piwo - w domu,
piwo - w towarzystwie, z rodziną, po kryjomu!
piwo, piwo, piwo, po piwo się nie rzygo,
po piwo się sika na znaki (na znaki)..."
The Sandals "Piwo"
|
THE INFIDELS |
|
THE INFIDELS |
|
THE INFIDELS |
|
THE INFIDELS |
|
THE INFIDELS |
|
THE INFIDELS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
THE SANDALS |
|
CIRCUS RHAPSODY |
|
CIRCUS RHAPSODY |
|
CIRCUS RHAPSODY |
|
CIRCUS RHAPSODY |
|
CIRCUS RHAPSODY |
|
CIRCUS RHAPSODY |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz